Jedno zdjęcie, kilka zdań

  Brama napoleońska w Ślesinie, postawiona na pamiątkę przejazdu cesarza Francuzów przez tę miejscowość, widać wyraźnie, że kiedyś droga była węższa...

Po parku biegają wiewiórki, a ta rzeźbiona przycupnęła przed sanatorium "Przy Tężni"  

  To nie w lesie, a w parku rozgościły się te grzybki, gdybyż poszukiwane i cenione podgrzybki tak obrodziły...ale  tych nie znam, pewnie niejadalne.

                              Ktoś zadał sobie niemało trudu, by ułożyć te wszystkie kasztany.  Niespodzianka , która wywoła uśmiech chyba na każdej twarzy:-)

  Jeszcze jedna ciekawostka z kujawskiej chaty - pająk wykonany z bibułek i słomy - oj, zręczne ręce miały nasze babki i pracowite były...

  Przy pijalni wód mineralnych otwarto u nas chatę kujawską. Tak wygląda kujawski strój, w podobnym występowałam jako chórzystka w zespole Kujawy....wieki temu.

  Obudziłam się kiedyś o świcie u syna w domu  i spojrzałam w okno . Chwyciłam za telefon by zrobić zdjęcie, ale zapomniałam o siatce przeciw owadom na oknie.  Myślę jednak, ze wyszedł całkiem ciekawy efekt...

  Parkowy drzewostan pokazuje dobitnie, że jesień maluje już kolorami.  Chciałam uwiecznić mostek i fontannę, dopiero później zauważyłam te przebarwienia...

  Niezbyt często widuje się takie obrazki. Ściany zniszczone i popisane przez wandali, ale spójrzcie na bruk!  Majstersztyk! A te płozy !  Zastanawiam się do czego służyły, domyślam się, ale nie jestem pewna...

  Jesienny obrazek - artystyczne dzieło, a to tylko pajęcza sieć, człowiek tak nie potrafi...

  Nie dość, że mostek w kształcie koła, to jeszcze podwójny:-)

  Taki jesienny obrazek przysłał mi znajomy, który o świcie spaceruje po lesie...