Podziwiam osobę, która postanowiła przyozdobić ławkę tymi wszystkimi kasztanami. Jest w tym coś uroczego. Pozdrawiam serdecznie. PS - Dziękuję za uznanie dla mojego utworu ;-)
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Ha ha, dobre. :D
OdpowiedzUsuńPrawda? Długo się śmiałam na ten widok!
UsuńZnakomite. W mojej miejscowości kasztany wyzbierane, aż jednego udało mi się znaleźć. Pozdrawiam Asiu.
OdpowiedzUsuńGdy była wichura, kasztany spadały jak pociski:-)
UsuńKocham ławeczki i kasztany. Taki "wandalizm" to lubię :)
OdpowiedzUsuńSympatyczny akcent spacerowy:-)
UsuńPodziwiam osobę, która postanowiła przyozdobić ławkę tymi wszystkimi kasztanami. Jest w tym coś uroczego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
PS - Dziękuję za uznanie dla mojego utworu ;-)
Ciekawi mnie, kto był tak cierpliwy?
UsuńA ja mysle ze to przedszkolaki w czasie spaceru w parku zrobily :-))
OdpowiedzUsuńStokrotka
Bardzo możliwe, dobrze że nikt nie zepsuł...
UsuńJak ułożyłam tak medale na jednej z imprez sportowych, to dziwnie na mnie patrzyli. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDlaczego? Widocznie większość lubi bałagan:-)
UsuńRzeczywiście wywołuje uśmiech:):)
OdpowiedzUsuńDlatego zrobiłam zdjęcie:-)
Usuń