W czasie odwiedzin arboretum w Kórniku trafiliśmy do działu lilaków - ileż tam było odmian i zapachów, aż w głowie się kręciło...a między krzewami bzów ławeczki , by odpocząć w cieniu:-)
W naszym miejskim parku stoją palmy. Widuję je co roku, ale po raz pierwszy mogłam zobaczyć ich kwiaty, jak ogromne kiście , gęste i ciężkie. Coś wspaniałego!