W naszym miejskim parku stoją palmy. Widuję je co roku, ale po raz pierwszy mogłam zobaczyć ich kwiaty, jak ogromne kiście , gęste i ciężkie. Coś wspaniałego!
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Czy to nie przypadkiem ta okoliczność określana jako odbicie palmy? ;)
OdpowiedzUsuńszarabajka
Nie mogę się zalogować...Szkoda Ciebie na tym blogspocie.
Możesz pasać jako anonim z podpisem, sama tak robię ;-)
UsuńNigdy nie widziałam, piękne!
OdpowiedzUsuńMnie tez zachwyciły!
UsuńAle ciekawe są te kwiaty!
OdpowiedzUsuńPrawda? zdziwiłam się!
UsuńBardzo piękna! Widać ma dogodne warunki do kwitnienia.
OdpowiedzUsuńJest kilka takich palm w parku i dobrze im tam...
UsuńFaktycznie wyjątkowo urodziwe te kwiaty palm.
OdpowiedzUsuńStokrotka
I chyba nieczęsty widok?
UsuńOooo jaka piękna okazała palma :) Zwłaszcza te owoce.
OdpowiedzUsuńKasinyswiat
Te kiście to prawdziwa niespodzianka:-)
Usuńno i egzotycznie sie robi:)
OdpowiedzUsuńprawda? palmy w parku i to kwitnące?
Usuń