Jedno zdjęcie, kilka zdań

  Zrobiłam im zdjęcia za późno, prawie przekwitają, ale niektóre jeszcze pachną wspaniale, a każdy rodzaj inaczej.  I fenomenalne jest to, że każdy zapach nieco odmienny, ale mimo to wiesz, że to róża...

  Stare domy, dwory, pałace mają wielkie podziemne pomieszczenia, często wilgotne, ciemne i tajemnicze. Mieszkańcy musieli mieć niezłą kondycję, by po tak stromych schodach nosić ciężary...

  Idziesz sobie na zwyczajny wieczorny spacer, a tu taki spektakl na niebie za twoimi plecami, cudo!

  Zdjęcie niezbyt ostre, bo robione z samochodu. Długo łuk tęczy utrzymywał się na niebie, bo chmury deszczowe krążyły nad nami. Ilekroć pojawia się tęcza, to jakoś optymistyczniej patrzy się na świat... 

  Symetryczna, utkana z pietyzmem, piękna. Pomyśleć, że to śmiertelna pułapka dla owadów i nieprzyjemne spotkanie dla grzybiarzy...

  Gdyby mało było komuś wysokości i wspinaczki, ma do dyspozycji jeszcze wieżę widokową, a po wdrapaniu się na nią widać akurat to, co drzewa zasłaniają:-) Mosorny Groń - wejście na wieżę o dziwo gratis...

  W czasie spaceru do parku miejskiego trafiliśmy na występ zespołu country z Nowego Tomyśla. Pogoda była niewakacyjna, więc muzyka rozgrzała publiczność, ale chyba zbyt jasno było, by widzowie licznie ruszyli do tańca...

  Zawoja, środek wsi. Nie trzeba iść w góry, by oglądać takie widoki, wystarczy wejść ścieżką między domami, by znaleźć się ponad drogą i dachami... niesamowite wrażenie!

 Gdy jedziesz autem z takim widokiem za oknem, czujesz się jak łowca burz, byle nie trafić na grad wielkości piłki tenisowej czy walące się na drogę drzewa...

  Takie drzewo to idealna miejscówka...solidne i z dala od ludzi.