A mnie się to skojarzyło z elektrociepłownią ekologiczną :) Pięknie by było, gdyby z kominów zamiast dymu wydobywały się kolory tęczy i jeszcze dawały ciepło.
Jakie wyraźne barwy miała! Rzadko taką wyraźną widzę. Czasem widzę dwie, oczywiście jedna bledsza od drugiej, ale nigdy tak nasycone, jak na Twoim zdjęciu.
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Tak fajnie z tych silosów wysnuwa się ta tęcza :) Ogromnie lubię patrzeć na tęczę, szkoda, że takie ulotne to zjawisko.
OdpowiedzUsuńPrawda? jakby ze specjalnych pojemników na tęcze:-)
UsuńA mnie się to skojarzyło z elektrociepłownią ekologiczną :) Pięknie by było, gdyby z kominów zamiast dymu wydobywały się kolory tęczy i jeszcze dawały ciepło.
OdpowiedzUsuńAleż skojarzenie, świetny temat na wiersz:-)
UsuńWczoraj też złapałam tęczę w kadr. :)
OdpowiedzUsuńMoże czas dla tęczy dobry?
UsuńPonoć tęcza zwiastuje szczęście
OdpowiedzUsuńOby, każdemu się przyda odrobina szczęścia w życiu:-)
UsuńJakie wyraźne barwy miała! Rzadko taką wyraźną widzę. Czasem widzę dwie, oczywiście jedna bledsza od drugiej, ale nigdy tak nasycone, jak na Twoim zdjęciu.
OdpowiedzUsuńNa żywo było nawet lepiej, ale zdjęcie przez szybę w czasie jazdy robione...
Usuń