Piwnice
Stare domy, dwory, pałace mają wielkie podziemne pomieszczenia, często wilgotne, ciemne i tajemnicze. Mieszkańcy musieli mieć niezłą kondycję, by po tak stromych schodach nosić ciężary...
Teściowa
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Ja szarabajka, sądzę, że to nie mieszkańcy nosili po tych schodach ciężary ;) Mieli od tego ludzi.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie mogę się zalogować, więc piszę z anonima.
UsuńTeż o tym pomyślałam, ale w pewnym sensie i służba tam mieszkała, więc mieszkańcy:-)
UsuńWczoraj wpisywałam komentarze na blogi i znowu większość zniknęła...
Czy to nie pora przenieść się na wordpress.com? Ja musiałam przenieść się z onetu i miałam do wyboru blogspot i wordpress. Wybrałam wordpress i na prawdę jestem zadowolona. Możesz wszystko importować z blogspotu. Nic nie stracisz.
UsuńJeszcze do tego nie dojrzałam...
UsuńW "dobrych" pałacach i zamkach nawet kuchnie były w piwnicach, ale i windy też.
OdpowiedzUsuńO, nawet skarbiec się zdarzył i piwniczka na wino!
UsuńPewnie służba rzeczy targała. ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno, ewentualnie gospodarz po flaszeczkę przemykał...
UsuńJak widzę takie pomieszczenia, czy jak wchodzę na jakąś zachowaną zamkową wieżę to się zastanawiam, ile ci ludzie mieli wzrostu i ile ważyli, bo tam jak ciasno, wąsko i nisko.
OdpowiedzUsuńPewnie wielkoludami nie byli, ja tak mam, gdy oglądam w gablotach mundury i zbroje...
Usuń