Jeden nie robi aż takiego wrażenia, choć jest niezbyt częstym gościem na niebie. Za to, kilkanaście balonów nad miastem, to już zupełna egzotyka, byle nie zahaczyły o coś ostrego...
Historia płata nam figle. W czasach pokoju zachwycamy się rekonstrukcjami historycznymi, wiernością odtwarzanych scen i zdarzeń. W czasie rzeczywistym już nie jest tak pięknie... (pokazy przed zamkiem w Kórniku w czasie którejś majówki)
Stajesz u wrót, za którymi droga, a na końcu drogi pałacyk. Jesienny park zmienia barwy, jak w pałacyku zmieniali się lokatorzy. Wyobraźnia podpowiada niesamowite obrazy...
Była moda na równiutkie idealne trawniki, bez mleczy i stokrotek. Teraz na szczęście nastała moda na kwietne łąki, oazy dla owadów i balsam dla naszych, ludzkich oczu. Na razie jeszcze goła ziemia, ale już wkrótce znowu zaczną cieszyć swym pięknem.