Dlugie cienie - to jakies tytuly ksiazek i filmu... Szkoda, ze poziome bo mozna by bylo zagladnac nawet na Giewont bez spinaczki :). Tylko te druty troche przeszkadzaja i wysokie napiecie powoduja.
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Jakie smukłe nogi, jeszcze dłuższe niż u modelki. Super zdjęcie. Pozdrawiam serdecznie Asiu.
OdpowiedzUsuńNogi jak u ufoludków:-)
UsuńTeż sobie takie kiedyś takie fotki robiliśmy ze znajomymi :)
OdpowiedzUsuńNiczym w gabinecie krzywych luster!
UsuńDlugie cienie - to jakies tytuly ksiazek i filmu... Szkoda, ze poziome bo mozna by bylo zagladnac nawet na Giewont bez spinaczki :). Tylko te druty troche przeszkadzaja i wysokie napiecie powoduja.
OdpowiedzUsuńCiężko zrobić zdjęcie bez drutów, nawet za miastem!
UsuńNogi prawie do nieba pełnego kukurydzy:)
OdpowiedzUsuńM
Jak u stracha na wróble :-)
UsuńSzybko nauczyliście się chodzić na tych szczudłach ? :-))
OdpowiedzUsuńMigiem:-)
UsuńLubię takie zdjęcia. :) A tu jeszcze fajny, jesienny klimat. :)
OdpowiedzUsuńKlimacik był niesamowity...
UsuńTe cienie nóg mogłyby posłużyć drogowcom do malowania linii ciągłych na szosie :)
OdpowiedzUsuńNo masz rację, nie wpadłam na to!
UsuńNogi do nieba 😉
OdpowiedzUsuńNo śmiesznie wyszło!
Usuń