Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Piękne, majestatyczne zwierzęta. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne i sympatyczne zarazem:-)
UsuńJak się nazywa samica Daniela? ;)
OdpowiedzUsuńZ tego, co pamiętam, to łania...
UsuńPrzepiękne. Lubię takie miejsca Asiu ❤️
OdpowiedzUsuńJa także, nawet kiedyś pozwolono nam podejść bliżej, by podejrzeć dokarmianie żubrów.
UsuńPrzypomniał mi się Park Niespodzianek w Ustroniu. :)
OdpowiedzUsuń