Jedno zdjęcie, kilka zdań

  Zabytkowy barometr w parku, przynajmniej obudowa stara, serce pewnie z naszego wieku.

  Spaceruję sobie z wnukiem. Maluch zasnął w wózku, ja podziwiam ogródki  i nowe domy. Nagle patrzę, a tu kwitnąca piękność na płocie. Musiałam zrobić zdjęcie!

  Koleżanka podesłała mi zdjęcie egipskich kotów, niby podobne do naszych, ale jednak...

  Stare drzewa, jak starzy ludzie, powykręcane mają konary...

  Zagroda danieli sąsiaduje z wybiegiem żubrów. Miło popatrzeć na wszystkie razem w czasie karmienia.

  Gdy nie ma liści, można odkryć w znanych miejscach to i owo, tutaj wejście do przypałacowej piwniczki.

  Przyczajony za trzcinami czeka na swój czas. Statek elektryczny niebawem wyruszy w rejs po jeziorze.

  Moja roślinka doniczkowa, popularny pieniążek zakwitł! Nigdy nie widziałam kwitnącego pieniążka, więc chyba mu u nas dobrze!

  Warszawa Widok z hotelowego okna.  Zdjęcie nadesłane...

  Nad stawem koło mojego bloku zamieszkały 4 rodziny dzikich gęsi. Czują się jak u siebie.  W zeszłym roku wychowały kilkanaścioro młodych, ciekawe jak będzie tego roku?

  Młoda magnolia z tak wielkimi kwiatami, ze w pierwszej chwili pomyślałam, że to dzieciaki z okazji nadejścia wiosny przystroiły skwer papierowymi kwiatami! A one prawdziwe i pachnące, oby nie zmarzły w nocy!

  Naturalna leśna barć, rozbita i opuszczona przez pszczoły robi przygnebiające wrażenie...ale mogłam przyjrzeć się z bliska.

  Tzw. ćwiartka rezonansowa do określania wieku i klasy drewna - ze zbiorów Muzeum Leśnictwa w Gołuchowie.