Pola rzepaku cieszą oczy, ale byłby to jeszcze bardziej spektakularny widok, gdyby słońce wyzłociło te żółte kwiatki. Kontrast między wesołym kolorem roślin a pochmurnym niebem aż boli...
Początek marca, wybraliśmy się na poszukiwanie wiosny. Z plaży dobiegała muzyka , pewnie dodawała animuszu kilku śmiałkom, którzy zanurzyli się w wodach jeziora... Od samego patrzenia zrobiło mi się zimno!
To chyba na węgorze? Coś mi się tak kojarzy...
OdpowiedzUsuńMożliwe, nie znam się na zarybianiu...
UsuńNie wiedziałam, że zarybianie musi zostać wykonane w konkretnym miejscu, że aż trzeba zaznaczać. O_o
OdpowiedzUsuńDo naszego stawu wpuszczają małe rybki, ale może tutaj to jakaś zaawansowana hodowla lub inna metoda?
UsuńO, ciekawe. Dobrze wiedzieć.
OdpowiedzUsuńzaintrygowały mnie te patyki...
UsuńNo i ja się czegoś dowiedziałam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słoneczną bielą za oknem
Wszyscy się czegoś uczymy:-)
Usuń