To chyba na węgorze? Coś mi się tak kojarzy...
Możliwe, nie znam się na zarybianiu...
Nie wiedziałam, że zarybianie musi zostać wykonane w konkretnym miejscu, że aż trzeba zaznaczać. O_o
Do naszego stawu wpuszczają małe rybki, ale może tutaj to jakaś zaawansowana hodowla lub inna metoda?
O, ciekawe. Dobrze wiedzieć.
zaintrygowały mnie te patyki...
No i ja się czegoś dowiedziałam...Pozdrawiam słoneczną bielą za oknem
Wszyscy się czegoś uczymy:-)
To chyba na węgorze? Coś mi się tak kojarzy...
OdpowiedzUsuńMożliwe, nie znam się na zarybianiu...
UsuńNie wiedziałam, że zarybianie musi zostać wykonane w konkretnym miejscu, że aż trzeba zaznaczać. O_o
OdpowiedzUsuńDo naszego stawu wpuszczają małe rybki, ale może tutaj to jakaś zaawansowana hodowla lub inna metoda?
UsuńO, ciekawe. Dobrze wiedzieć.
OdpowiedzUsuńzaintrygowały mnie te patyki...
UsuńNo i ja się czegoś dowiedziałam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słoneczną bielą za oknem
Wszyscy się czegoś uczymy:-)
Usuń