Często gdyby nie podpisy, nie wiedziano by co do czego służyło. Czas płynie, rozwój przyspiesza.
To prawda, dobrze że w muzeach są napisy informacyjne lub przewodnicy:-)
Wątpię czy młode pokolenia byłyby w stanie tak ciężko pracować, jak ludzie w tamtych czasach.
Nie są przyzwyczajani od małego!
Pierwszy raz zobaczyłam żarna. Dzięki.
Trzeba mieć krzepę, próbowałam...
Jako dziecko widziałam takie żarna w komorze w wiejskiej chacie w malutkiej wioseczce w Bieszczadach.Stokrotka
Ja za to widziałam jeszcze cepy u rolnika pod Krakowem :-)
Często gdyby nie podpisy, nie wiedziano by co do czego służyło. Czas płynie, rozwój przyspiesza.
OdpowiedzUsuńTo prawda, dobrze że w muzeach są napisy informacyjne lub przewodnicy:-)
UsuńWątpię czy młode pokolenia byłyby w stanie tak ciężko pracować, jak ludzie w tamtych czasach.
OdpowiedzUsuńNie są przyzwyczajani od małego!
UsuńPierwszy raz zobaczyłam żarna. Dzięki.
OdpowiedzUsuńTrzeba mieć krzepę, próbowałam...
UsuńJako dziecko widziałam takie żarna w komorze w wiejskiej chacie w malutkiej wioseczce w Bieszczadach.
OdpowiedzUsuńStokrotka
Ja za to widziałam jeszcze cepy u rolnika pod Krakowem :-)
Usuń