Hodowla bonsai w palmiarni w Książu. Można kupić sobie jakiś egzemplarz, ceny od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Nie odważyłam się na zakup, bo uprawa nie jest łatwa i transport zbyt daleki...
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Drzewa, nawet bonsai, potrzebują przestrzeni. Zdecydowanie nie nadają się do hodowli w małych mieszkaniach. Niemniej pomarzyć warto, bo są piękne.
OdpowiedzUsuńPomarzyć można i pooglądać w palmiarni...
UsuńCudnie. Bonsai to niezwykła forma sztuki. :)
OdpowiedzUsuńTo prawda i naczynia często są piękne...
UsuńPrzepiękne. Serdeczności Asiu.
OdpowiedzUsuńA ile ich tam było!
UsuńTez mi się spodobały:-)
OdpowiedzUsuńBonsai są piękne. Pielęgnacja niestety nie jest taka prosta.
OdpowiedzUsuńWiem, dlatego nie kupiłam...
Usuń