Pamiętam wiele źródełek w górach, choć nie tak ładnie wyeksponowanych. Przeszłam przez wszystkie polskie pasma górskie (chcąc nie chcąc :) ) poza Bieszczadami. Wydaje mi się, że to było jakby w innym życiu...
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Pamiętam wiele źródełek w górach, choć nie tak ładnie wyeksponowanych. Przeszłam przez wszystkie polskie pasma górskie (chcąc nie chcąc :) ) poza Bieszczadami. Wydaje mi się, że to było jakby w innym życiu...
OdpowiedzUsuńW Bieszczadach też nas jeszcze nie widzieli...
UsuńZawsze są wspomnienia i zdjęcia;-)
Bajeczne miejsce, żal że woda wyschła. Serdeczności Asiu.
OdpowiedzUsuńAkurat w napotkanym nie, ale niektóre źródełka wysychają....
UsuńMiło tam przycupnąć, nei zapominawszy o własnym napoju:)
OdpowiedzUsuńtaka górska oaza:-)
UsuńJa też jeszcze nie byłam w Bieszczadach ani w Karkonoszach.
OdpowiedzUsuńDobrze spotkać źródełko jak wody zabraknie.
Kasinyswiat
Kasinyswiat