Kiedy zbliżam się do Wisły i widzę pierwsze zarysy gór Beskidu Śląskiego, czuję jak spływa ze mnie całe napięcie.
Prawda? istnieje jakaś granica, za którą wszystko złe zostaje...
Widok bardzo ładny, pogda cudna a jakość... etam nie zwróciłam uwagi;)
Trudno z auta zrobić zdjęcie...
Lubię łapać takie widokówki z samochodu. :)
Ja też, ale nie zawsze się udaje...
Witaj końcówką sierpnia JotkoLubię łapać i chłonąć takie widoki Pozdrawiam marzeniami o wyjeździe
Każda wycieczka to nowe obserwacje:-)
Ale pięknie! Uwielbiam wodę, odczuwam tam spokój.
Woda dobra w każdej postaci:-)
No jak najbardziej! Też tak mam, jak jadę w góry.
To jak rozwijanie cukierka...
Kiedy zbliżam się do Wisły i widzę pierwsze zarysy gór Beskidu Śląskiego, czuję jak spływa ze mnie całe napięcie.
OdpowiedzUsuńPrawda? istnieje jakaś granica, za którą wszystko złe zostaje...
UsuńWidok bardzo ładny, pogda cudna a jakość... etam nie zwróciłam uwagi;)
OdpowiedzUsuńTrudno z auta zrobić zdjęcie...
UsuńLubię łapać takie widokówki z samochodu. :)
OdpowiedzUsuńJa też, ale nie zawsze się udaje...
UsuńWitaj końcówką sierpnia Jotko
OdpowiedzUsuńLubię łapać i chłonąć takie widoki
Pozdrawiam marzeniami o wyjeździe
Każda wycieczka to nowe obserwacje:-)
UsuńAle pięknie! Uwielbiam wodę, odczuwam tam spokój.
OdpowiedzUsuńWoda dobra w każdej postaci:-)
UsuńNo jak najbardziej! Też tak mam, jak jadę w góry.
OdpowiedzUsuńTo jak rozwijanie cukierka...
Usuń