Jako dziecko miałam studnię na podwórzu, ale mieszkaliśmy obok jeziora, więc bez sensu było czerpać z niej wodę, by podlewać kwiaty. Babcia zrobiła z niej taki skalniak. Studzienki mają jakiś urok w sobie ☺️
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Domyślasz się że uwielbiam te studnie. Pod tą właśnie siedziałam kiedyś i opatrywałam pokaleczone pięty....
OdpowiedzUsuńa w pobliskiej karczmie piłam pyszną herbatę z cytryną:-)
UsuńZastanawiam się, czy u nas w DG dochowała się jakaś studnia
OdpowiedzUsuńMoże poszukaj, byłoby to ciekawe:-)
UsuńNiedługo może stać się nie zabytkiem, a błogosławieństwem.
OdpowiedzUsuńOby w niej wody nie zabrakło...
UsuńSuper, że są jeszcze czynne studnie.
OdpowiedzUsuńNiektórzy nawet kopią nowe:-)
UsuńJako dziecko miałam studnię na podwórzu, ale mieszkaliśmy obok jeziora, więc bez sensu było czerpać z niej wodę, by podlewać kwiaty. Babcia zrobiła z niej taki skalniak. Studzienki mają jakiś urok w sobie ☺️
OdpowiedzUsuńStudnie bywają tez przerażające...
Usuń