Z pająkami w mojej rodzinie to jest dość skomplikowana sprawa. Synowa wpadała w histerię na ich widok, a ja starałam się "oswoić" wnuczkę z nimi. W końcu nie robią nikomu krzywdy, choć, bądźmy szczerzy :) nikt nie miałby ochoty ich przytulić.
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Czasem i szadź jest potrzebna, by dostrzec szczegóły, jak u Ciebie pajęczą nić!
OdpowiedzUsuńA jak pięknie osadza się na oczkach ogrodzeń!
UsuńZ pająkami w mojej rodzinie to jest dość skomplikowana sprawa. Synowa wpadała w histerię na ich widok, a ja starałam się "oswoić" wnuczkę z nimi. W końcu nie robią nikomu krzywdy, choć, bądźmy szczerzy :) nikt nie miałby ochoty ich przytulić.
OdpowiedzUsuńMoja synowa tez boi się pająków strasznie!
UsuńJa nie lubię, ale nie uciekam...
No proszę :) U nas był śnieg, ale już się zdążył stopić i jest chlapa...
OdpowiedzUsuńU nas jeszcze sporo i mrozi...
UsuńKruche arcydzieło zimy, splecione z chłodu i światła jak srebrny włos...
OdpowiedzUsuń