Kominek potrzebny. Nie podoba sie ksiazka w tresciach to do kominka i cieplej nie tylko na duszy. :)))) Kraty zamiast w kominku zabezpieczaja ksiegozbior. :))) Fajna biblioteka!
Surowy wygląd, ale też ładnie. Wystarczyłoby dodać bukiet świeżych kwiatów i już by się klimat zmienił. Zastanawia mnie czy za biblioteczką nie ma jakieś ukrytego przejścia lub pomieszczenia.
Witaj już we wrześniu Jotko Bardzo lubię klimat takich starych bibliotek. Nawet tych niewielkich. Skrywają w sobie nie tylko ciekawe rzeczy, ale i zapewne niezwykłe historie. Pozdrawiam marzeniami o urlopie
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Surowa, ale piękna!
OdpowiedzUsuńWygodny fotel by się przydał i kwiaty ;-)
UsuńJakiś bardziej wygodny fotel by się przydał 😉
OdpowiedzUsuńFotel, sofa, herbatka...
UsuńTakiej biblioteki jeszcze nie widziałam ale zdecydowanie ma swój urok! A kominek mmm marzy mi się od dawna!
OdpowiedzUsuńAch, kominki, w bloku to niemożliwe...
UsuńKominek potrzebny. Nie podoba sie ksiazka w tresciach to do kominka i cieplej nie tylko na duszy. :)))) Kraty zamiast w kominku zabezpieczaja ksiegozbior. :))) Fajna biblioteka!
OdpowiedzUsuńOj, te ksiegi cenniejsze od złota, nie paliłabym...
UsuńZnaczy sie te biale kruki. Nie wyleca. :)))
UsuńNo takiej, biblioteki jeszcze nie widziałam. Ma swój urok :)
OdpowiedzUsuńMa, a ta w Rogalinie, to dopiero cudo!
UsuńNajpierw trzeba sforsować kraty, żeby sobie poczytać :)
OdpowiedzUsuńCóż , kiedyś każda z tych ksiąg warta była wsi...
UsuńJak pięknie! Kraty wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńPrawda? nawet kraty ozdobne!
UsuńAle klimat! :)
OdpowiedzUsuńChyba wszystkim się podoba:-)
UsuńSurowy wygląd, ale też ładnie. Wystarczyłoby dodać bukiet świeżych kwiatów i już by się klimat zmienił. Zastanawia mnie czy za biblioteczką nie ma jakieś ukrytego przejścia lub pomieszczenia.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że to możliwe? w Zamku Czocha było takie przejście w bibliotece.
UsuńWitaj już we wrześniu Jotko
OdpowiedzUsuńBardzo lubię klimat takich starych bibliotek. Nawet tych niewielkich. Skrywają w sobie nie tylko ciekawe rzeczy, ale i zapewne niezwykłe historie.
Pozdrawiam marzeniami o urlopie