A jak zaczna pluc? :)))) Sadzawki i fontanny tez robia za skarbonki, ale do lochow malo kto sie pokusi aby te skarbonke oproznic. W sumie trafna nazwa. A to rzucanie pieniazka to chyba zeby wrocic w to miejsce jeszcze kiedys. Na mysl o lochach zimno sie robi po plecach.
Ludzie w ogóle lubią robić dziwne rzeczy. Albo wrzucają forsę w różne miejsca, typu fontanny, czy choćby i ten loch, albo zakładają kłódki na barierki mostów, albo z pietyzmem macają, wręcz polerują części ciała ulicznych figur. I że to niby ma w jakiś sposób obłaskawić los, ahahah, piękne. Pozdrówki! 🌿
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Faktycznie, ciekawe...Może to jakieś magiczne? symboliczne? wsparcie dla więzionych tam kiedyś ludzi?
OdpowiedzUsuńNiektórzy lubią wrzucać monety wszędzie chyba...
UsuńNo ciekawe z tą skarbonką.
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy ktoś to wyciąga...
UsuńA jak zaczna pluc? :))))
OdpowiedzUsuńSadzawki i fontanny tez robia za skarbonki, ale do lochow malo kto sie pokusi aby te skarbonke oproznic.
W sumie trafna nazwa.
A to rzucanie pieniazka to chyba zeby wrocic w to miejsce jeszcze kiedys. Na mysl o lochach zimno sie robi po plecach.
W zamku Grodno spotkaliśmy kiedyś loch głodowy i w dodatku ojciec córkę tam umieścił...
UsuńObecnie juz nie potrzeba lochu glodowego, corki same sie glodza. :/
UsuńNiektóre nawet bardzo!
UsuńLudzie w ogóle lubią robić dziwne rzeczy. Albo wrzucają forsę w różne miejsca, typu fontanny, czy choćby i ten loch, albo zakładają kłódki na barierki mostów, albo z pietyzmem macają, wręcz polerują części ciała ulicznych figur. I że to niby ma w jakiś sposób obłaskawić los, ahahah, piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrówki! 🌿
To prawda, czy w Kazimierzu, czy w Toruniu są takie figurki z wybłyszczonymi częściami ciała.
UsuńKtoś je kiedyś opróżnia?
OdpowiedzUsuńTego nie wiem, ale widziałam kiedyś, jak dzieciaki wyciągały monety z fontanny.
UsuńMyślałam, że monety wrzuca się w pięknym miejscu, np. do fontanny, aby tam powrócić. Ale żeby do lochów? Czego to ludzie nie wymyślą...
OdpowiedzUsuńPrawda? Tym bardziej, że z fontanny łatwiej wyciągać!
UsuńJak widać każde miejsce dobre 😄. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńOtóż to, turysta ma fantazję:-)
Usuń