Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Też lubię, mają swój klimat :)
OdpowiedzUsuńPrawda? jakoś tak bajkowo...
UsuńTajemnica :) Nigdy nie wiadomo, co będzie za następnym zakrętem...
OdpowiedzUsuńO tak, a nie zawsze to miła niespodzianka.
Usuńładne, klimatyczne, ale ja bym się czuł klaustrofobicznie. Za ciasno na tej uliczce.
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdy lubi, ja nie lubię windy i piwnic...
UsuńTakie miejsce dla hobbitów
OdpowiedzUsuńNo, też :-)
UsuńCzytam przesmyk, myślę przesmyk suwalski 😉.
OdpowiedzUsuńUroczy zakątek ♥️
Skojarzenia , to pole dla wyobraźni:-)
UsuńWitaj jeszcze lipcowo Jotko
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie przesmyki. Zawsze takich szukam, gdy odwiedzam nowe miejsca
Pozdrawiam letnim powiewem wiatru
A ja pozdrawiam z górskich szlaków!
UsuńJa też lubię! Mają w sobie jakiś taki wyjątkowy urok przyprawiony szczyptą magii!
OdpowiedzUsuńJak kadr z jakiejś bajki...
Usuń