Latarnia...

 


Lubię wąskie uliczki i zakamarki, tu akurat toruński zakątek na starówce.

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Toruń cały jest taki, a przynajmniej stare miasto.

      Usuń
  2. Po tytule pomyślałam, że byłaś zwiedzać latarnię morską, a tu inna ciekawostka, na którą większość ludzi nie zwróciłaby uwagi. Ciekawe czy działa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię takie zakątki.... a w Toruniu /pamiętam z pobytu sprzed prawie 2 lat/ jest ich mnóstwo...

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie zakamarki miejskie są urocze w dzień. Nocą trochę mniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj piątkowo Jotko
    Zawsze lubię zaglądać w takie zaułki. Jako turystka często zbaczam z utartych szlaków w poszukiwaniu takich zakamarków
    Niech szczęście uśmiechnie się do Ciebie dzisiaj

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo zbiegu daty i dnia tygodnia, obyło się bez niemiłych niespodzianek!

      Usuń
  6. Urokliwe :) Przypomniały mi się wyjazdy do Gdańska :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też lubię. Mają jakąś tajemniczość w sobie. Tak to odbieram.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, te stare mury i do tego latarnie...

      Usuń
  8. Będąc ostatnio w Łodzi poszłam z kuzynka na kawę weszliśmy w ciasna uliczkę na Piotrkowskiej jeden zaułek drugi i nigdy bym się nie spodziewała że tam była przepiękna urokliwa kawiarenka z przepysznym crosantem z łososiem
    Takie miejsca mają coś w sobie
    Pozdrawiam serdecznie 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami warto skręcić w boczne uliczki, bo tam nawet kawa tańsza:-)

      Usuń
  9. Zdjęcie nasunęło mi skojarzenie z baśniami Andersena. Była tam historia pod tytułem "Stara latarnia". :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Teściowa

Naszyjnik