Witaj pourlopowo Jotko Dorze, że takie miejsca są. Ja właśnie przez kilka dni miałam okazję wędrować po pięknych, zadbanych plantach. A ławeczki oczywiście są i to bardzo wygodne... Pozdrawiam zapachem akacji
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Zastanawiam się, jak miastu udaje się ochraniać takie miejsca przed dewastacją?
OdpowiedzUsuńMyślę, że pomagają kamery.
UsuńChyba tak, w wielu miejscach są kamery, nawet na placu zabaw!
UsuńU nas sprawę załatwiono likwidując większość ławeczek. Typowe wylanie dziecka z kąpielą.
UsuńU nas zlikwidowano jedną, koło Biedronki, bo tam towarzystwo hałaśliwe siadało i wiele razy straż miejska interweniowała...
UsuńMałe zieleńce w betonowej dżungli są bezcenne.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza latem, gdy jest upał, to przed spacerem planuję trasę, by iść jak najwięcej w cieniu:-)
UsuńUrocze miejsce, niedaleko mojego domu trwa renowacja stawu i powstaje miejsce w podobnym stylu. Pozdrawiam Asiu.
OdpowiedzUsuńSuper, to będziesz mogła chodzić na spacery, może do lata skończą?
UsuńNic tylko przysiąść na ławeczce.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, tym bardziej, że to w połowie drogi z centrum miasta do mojego domu:-)
UsuńWitaj pourlopowo Jotko
OdpowiedzUsuńDorze, że takie miejsca są. Ja właśnie przez kilka dni miałam okazję wędrować po pięknych, zadbanych plantach. A ławeczki oczywiście są i to bardzo wygodne...
Pozdrawiam zapachem akacji
Planty, bulwary, parki - to miejsca wytchnienia dla mieszczuchów:-)
UsuńPrzyjemne :) Brakuje takich miejsc...
OdpowiedzUsuńU nas na szczęście jest kilka, a miasto nieduże.
Usuń