Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Znakomita trasa, ja szczególnie lubię przez park czy mały lasek. Pozdrawiam Asieńko.
OdpowiedzUsuńTo jesteśmy dwie:-)
UsuńJuż są dmuchawce...Koniec wiosny. Jakoś tak szybko płynie czas.
OdpowiedzUsuńU nas dmuchawce były już w marcu, teraz wszystko przekwita, biały puch ściele się jak śnieg...
UsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńA w Dukli nie byłam...
Pozdrawiam serdecznie.
Ja tez nie byłam jeszcze:-)
UsuńZielono mi i spokojnie... Andrzej Dąbrowski, Zielono mi. Przyszła mi na myśl ta piosenka. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne skojarzenie :-)
UsuńPiękna trasa spacerowa.
OdpowiedzUsuńZgadza się, zielona i z widokiem na góry!
UsuńŁadne miejsce :)
OdpowiedzUsuńMieszkać z widokiem na góry...
Usuń