Górka

 


Górka na osiedlu i odrobina śniegu, a już dzieciarnia wylega na sanki, a komputer przegrywa z zimowymi szaleństwami!

Komentarze

  1. Nareszcie coś pożytecznego, co ich oderwie od siedzenia i niekiedy bezproduktywnego tracenia czasu. To były czasy, gdy był człowiek młodszy i zdrowszy...

    OdpowiedzUsuń
  2. I super. Patrząc na to zdjęcie przypomniały mi się czasy dzieciństwa. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W naszej okolicy jest kilka takich górek. Obleganych w pewnych okresach ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Początkowo, zamiast "dzieciarnia" przeczytałam "dresiarnia" i zaczęłam sobie wyobrażać najbardziej prawilnych, osiedlowych dresiarzy radośnie sunących na małych, uroczych saneczkach...

    Ach, twój komentarz, który jakimś cudem wpadł mi do spamu, oczywiście opublikowałam i przepraszam za takie niedogodności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spam, to niczyja wina, już się przyzwyczaiłam i u siebie zawsze sprawdzam komentarze w spamie. Dresiarze na sankach, to byłby cudny widok!

      Usuń
  5. Ogólnie to nieprawda, że dzieci siedzą w domu i grają na komputerach czy konsolach - widuję mnóstwo dzieciaków na boiskach czy placach zabaw.
    Zresztą taka prawda, że wszystko zależy od rodziców - jak dziecko jest zaniedbane emocjonalnie, a rodzic "chce mieć spokój", no to siada i gra, bo co innego może zrobić, żeby ratować swoje zdrowie, a potem i życie? Tak, gry potrafią uratować życie, moja młodość jest tego przykładem. Pewna gra ze świata Gwiezdnych Wojen pomogła mi w wieku 17-18 lat pozostać wśród żywych.

    Ale gry, komputery i konsole to "zło" - tak mówią ludzie, którzy nie potrafią przyznać się do własnych błędów wychowawczych, bo łatwo jest obwinić bezosobowe zło, niż siebie. :)

    Pozdr. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, same gry absolutnie nie, mój syn dzięki grom online podszkolił się w posługiwaniu angielskim, dziś pracuje w tym języku.
      Tak jak mówisz, wszystko zależy od rodziców i od dziecka. Kiedyś jednak widywało się więcej dzieci i młodzieży na zewnątrz, w sumie nie wiem, co robią w domach, bo wychodzą wieczorami dopiero, zwłaszcza latem. A, w galerii handlowej przesiadują...

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Teściowa