A ja myślałam, że to jest krzemień pasiasty oprawiony makramą i wyplecione listki - albo obszyty koralikami i listki z koralików - i to nazywa się zboczenie zawodowe 🤣🤣🤣, pięknie wygląda ten pieniek otulony listkami
Też mnie to zawsze urzeka. :) Natura się regeneruje nawet po najgorszych zniszczeniach i to jest super. Właśnie czytam książkę, w której jest o tym mowa. :)
Pola rzepaku cieszą oczy, ale byłby to jeszcze bardziej spektakularny widok, gdyby słońce wyzłociło te żółte kwiatki. Kontrast między wesołym kolorem roślin a pochmurnym niebem aż boli...
Zieleń to kolor nadziei.
OdpowiedzUsuńNie inaczej, tu się sprawdza!
UsuńNatura zawsze sobie poradzi.
OdpowiedzUsuńOstatnio widziałam kępę trawy w starej rynnie:-)
UsuńOstatnio widziałam cały pokład nieużywanego statku, porośnięty krzakami, takimi na pół metra wysokimi.
UsuńNa nieużywanych balkonach czy dachach potrafi drzewo wyrosnąć:-)
UsuńA ja myślałam, że to jest krzemień pasiasty oprawiony makramą i wyplecione listki - albo obszyty koralikami i listki z koralików - i to nazywa się zboczenie zawodowe 🤣🤣🤣, pięknie wygląda ten pieniek otulony listkami
OdpowiedzUsuńA może to inspiracja dla Twojej biżuterii?
UsuńNo naprawdę cudna inspiracja - dziękuję 🌱
UsuńCieszę się:-)
UsuńI mnie wzruszają i fotografuję takie nowe życie obok tego którego już nie ma...
OdpowiedzUsuńStokrotka
Wiem, wiem, a drzewa to Twoja miłość!
UsuńNatura zawsze znajdzie sposób!
OdpowiedzUsuńTakie optymistyczne!
Uściski!
Bardzo optymistyczne, aż serce rośnie!
UsuńUwielbiam drzewa i wszelką zieleń. Przepiękne zdjęcie Asiu. Wspaniałe.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kasiu, uściski!
UsuńTeż mnie to zawsze urzeka. :) Natura się regeneruje nawet po najgorszych zniszczeniach i to jest super. Właśnie czytam książkę, w której jest o tym mowa. :)
OdpowiedzUsuńWięc i po powodziach jest szansa!
Usuń