Witaj końcówką sierpnia Jotko Sok pomarańczowy ostatecznie może być. Kawa? Absolutnie nie. Czarna, gorąca, słodka herbata:))) Pozdrawiam przygotowaniami do wyjazdu
Pola rzepaku cieszą oczy, ale byłby to jeszcze bardziej spektakularny widok, gdyby słońce wyzłociło te żółte kwiatki. Kontrast między wesołym kolorem roślin a pochmurnym niebem aż boli...
Na pewno! A jak znosisz te upały? Jestes niesamowita! Serdeczności!
OdpowiedzUsuńJakoś radziłam sobie, ale nad morzem jest łatwiej, niż w mieście...
UsuńJa tam jednak zostanę przy kawie :)
OdpowiedzUsuńKawę też piłam, a jakie były słodycze!
UsuńWitaj końcówką sierpnia Jotko
OdpowiedzUsuńSok pomarańczowy ostatecznie może być. Kawa? Absolutnie nie. Czarna, gorąca, słodka herbata:)))
Pozdrawiam przygotowaniami do wyjazdu
Herbata jak najbardziej, ale najchętniej owocowa lub ziołowa.
UsuńUdanego wyjazdu!
No... wakacje :)
OdpowiedzUsuńSmakowite i gorące:-)
Usuń