Takie aranżacje w skansenach czy muzeach wracają nas w czas dzieciństwa i wizyt u rodziny na wsi lub u babci, a wszystko, co na stole własnej roboty. Brakuje na zdjęciu masła i konfitury.
Witaj w ostatnią wiosenną niedzielę Jotko Nowa kolorystyka u Ciebie. Piękne przedmioty, które zapewne opowiedziałyby niejedną ciekawą historię. Nomen omen u mnie podobny temat. Pozdrawiam rozkwitającymi hortensjami
Lubię takie klimaty. Fajna zmiana szablonu Asiu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZachciało mi się jakiejś odmiany:-)
UsuńKojarzy mi się to zdjęcie z wakacjami u babci , piękne ujęcie :-)
OdpowiedzUsuńMoje skojarzenie, to wakacje u cioci na wsi:-)
UsuńJak sielsko i fajnie :)
OdpowiedzUsuńApetycznie:-)
UsuńWitaj w ostatnią wiosenną niedzielę Jotko
OdpowiedzUsuńNowa kolorystyka u Ciebie.
Piękne przedmioty, które zapewne opowiedziałyby niejedną ciekawą historię.
Nomen omen u mnie podobny temat.
Pozdrawiam rozkwitającymi hortensjami
Zaraz poczytam, co tam u Ciebie, przy porannej kawie oczywiście:-)
UsuńAleż to wszystko bliskie mojemu sercu...
OdpowiedzUsuńStokrotka
Takie wakacje byłyby powrotem do dzieciństwa...
UsuńUwielbiam takie klimaty. To prawda Asiu, że przypomina się czas dzieciństwa i beztroski i ten smak.
OdpowiedzUsuńPamiętam smak pajdy chleba z masłem domowej roboty z kropelkami wody...
Usuń