Kaskada?

 


Nawet w miejskiej brzydocie można znaleźć piękno.
Pytanie tylko, jak ta roślina znalazła się na rynnie?
Spływa kaskadą w dół, zamiast piąć się w górę...


Komentarze

  1. Prawdopodobnie do rynny wpadło nasionko bo tam zawsze jest wilgoc no i zaczęło się życie...
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
  2. Budynek nabrał lepszego wyglądu, a ziarenko pewnie przeniosły ptaszki. Pozdrawiam serdecznie Asiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tle tego zniszczenia, roślina budzi nadzieję:-)

      Usuń
  3. Lubię taki klimat. :) U nas spacery zawieszone, bo mój chłop się przeziębił i ciągle pada.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepis na piękno? Żywe i zielone.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje mi się, że to dzikie wino. I nie potrzebuje jakiejś wyjątkowej pielęgnacji. Piękna roślina. 💚

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak to mówią: "piękno jest w oku patrzącego".

    OdpowiedzUsuń
  7. Interesujące. Brzydota zawsze ma jakąś o wiele urokliwszą historię. :)
    A ziarenko pewnie wylądowało w kałuży na dachu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tworzy się zielona ściana... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To tylko pokazuje, że piękno można znaleźć wszędzie. I że natura przebije się nawet tam gdzie jej nie oczekujemy...
    Uściski ❤️

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kontrast