Lepszy taki mural niż brzydkie napisy lub zniszczony mur. Pamiętam czasy, gdy aparaty fotograficzne były na klisze, nawet mam taki w domu.
A widzisz, trzeba było oszczędzać klatki kliszy i zanosić do wywołania:-)
Świetny pomysł!
Jakoś tak weselej, zwłaszcza gdy na dworze szaro...
Ja pamietam takie materialy fotograficzne bo sprowadzalam je z Niemiec / jeszcze wtedy z NRD/ z firmy Orwo...Stokrotka
A tak, woziliśmy filmy do wywołania w firmie w Bydgoszczy!
Uwielbiam murale!Mnie ostatnio dała dużo do myślenia uwaga Żulczyka na jego spotkaniu autorskim o tym jak dziś myśli młodzież, tak jak są kręcone filmy na tiktokach a tam są przecież cięcia co kilka sec. Tak, do refleksji....
Cos w tym jest, w dodatku wszystko ma być krótko i szybko...
Bardzo fajny ciekawy mural.
Tez mi się spodobał...
Lepszy taki mural niż brzydkie napisy lub zniszczony mur. Pamiętam czasy, gdy aparaty fotograficzne były na klisze, nawet mam taki w domu.
OdpowiedzUsuńA widzisz, trzeba było oszczędzać klatki kliszy i zanosić do wywołania:-)
UsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńJakoś tak weselej, zwłaszcza gdy na dworze szaro...
UsuńJa pamietam takie materialy fotograficzne bo sprowadzalam je z Niemiec / jeszcze wtedy z NRD/ z firmy Orwo...
OdpowiedzUsuńStokrotka
A tak, woziliśmy filmy do wywołania w firmie w Bydgoszczy!
UsuńUwielbiam murale!
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio dała dużo do myślenia uwaga Żulczyka na jego spotkaniu autorskim o tym jak dziś myśli młodzież, tak jak są kręcone filmy na tiktokach a tam są przecież cięcia co kilka sec. Tak, do refleksji....
Cos w tym jest, w dodatku wszystko ma być krótko i szybko...
UsuńBardzo fajny ciekawy mural.
OdpowiedzUsuńTez mi się spodobał...
Usuń