Wracają srogie, mroźne zimy. Zalew Rybnicki zamarzł, czego najstarsi moi znajomi nie pamiętają. I dobrze. Może wyginą kleszcze i inne małe dokuczliwe paskudztwa.
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Piękne zdjęcie Asiu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, zdrówka i ciepełka:-)
UsuńWracają srogie, mroźne zimy. Zalew Rybnicki zamarzł, czego najstarsi moi znajomi nie pamiętają. I dobrze. Może wyginą kleszcze i inne małe dokuczliwe paskudztwa.
OdpowiedzUsuńZima musi być zimą, niech i dzieciaki maja frajdę!
UsuńŚpiąca, nie martwa. ;)
OdpowiedzUsuńDlatego napisałam niby...
UsuńJak królewna. Wystarczy buziak. ;P
UsuńCzyli muśniecie wiosennego słonka:-)
UsuńWspaniała roślinka. Bardzo mi się ten kadr spodobał. Zimno ale klimatycznie.
OdpowiedzUsuńCzasem oko aparatu widzi więcej;-)
Usuń