Często, bardziej od śnieżnej kołderki podoba mi się szadź osadzona na drzewach i trawach i różnych konstrukcjach. Tutaj obrazek z parku miejskiego - tężnia solankowa.
Witaj bielą za oknem Jotko Masz rację, szadź jest bardziej ciekawa. Lubię się nią zachwycać. Jakiś dziwny link podałaś przy swoim komentarzu, bo wylądowałam nie u Ciebie:)))) Pozdrawiam nadzieją na jaśniejsze dni i życzę dużo ciepła wewnętrznego...
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Szadź potrafi czarować! Też uwielbiam obserwować jej dzieła. :)
OdpowiedzUsuńMalarka z niej niesamowita!
UsuńPiękne ujęcie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, uściski!
UsuńA już myślałam że o serial chodzi;)
OdpowiedzUsuńA faktycznie, jest taki, ale jeszcze nie oglądałam.
UsuńPodobnie jak ja, tylko reklamy serialu:)
UsuńKocham ten warun.
OdpowiedzUsuńJa tez , nawet bardziej, niż śnieg:-)
UsuńSzadź na drzewach też wygląda bajkowo. Piękne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńOj, bajkowo ;-)
UsuńWitaj bielą za oknem Jotko
OdpowiedzUsuńMasz rację, szadź jest bardziej ciekawa. Lubię się nią zachwycać.
Jakiś dziwny link podałaś przy swoim komentarzu, bo wylądowałam nie u Ciebie:))))
Pozdrawiam nadzieją na jaśniejsze dni i życzę dużo ciepła wewnętrznego...
Och, przepraszam, nie tylko u ciebie taka pomyłka, ale nie zauważyłam, wybacz.
UsuńUwielbiam siedzieć przy tężni i oddychać, ten orzeźwiający zapach. U nas nad Zalewem jest taka niewielka tężnia.
OdpowiedzUsuńKasia Dudziak