Miałam kiedyś nieprzyjemność poznać pewną romkę, znajomy wynajmował pokój i taką miał sąsiadkę. Pani bardzo lubiła taniec, śpiew bez znaczenia była pora, preferowała te nocne godziny, nie wiele robiła sobie z upomnień właściciela nieruchomości. Można by wiele o niej pisać wpasowała sie w stereotyp, z tym że nie zauważyłam by kradła uczciwą ją zapamiętałam pod tym względem bardziej poprosiła.
Na bogato, tak jak całe ich życie. Widać ogrom miłości. Inna kultura, inne zwyczaje, ale najważniejsze, że pamiętają o bliskich i bardzo dbają o groby. Pozdrawiam Asiu milutko.
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
no cóż ,odmienny styl, Romowie lubia przepych...pamiętam program o romskich weselach w W.Brytanii, duuużo kiczu
OdpowiedzUsuńU nas jest wiele grobów romskich i przepych widać na każdym!
UsuńCiekawa, bardzo obrazowa forma uczczenia zmarłych.
OdpowiedzUsuńTe portrety na tle czerwonych róż ... jakie romantyczne!
UsuńCzyżby taka była ich tradycja? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRaczej tak, na bogato i zauważalnie!
UsuńMiałam kiedyś nieprzyjemność poznać pewną romkę, znajomy wynajmował pokój i taką miał sąsiadkę. Pani bardzo lubiła taniec, śpiew bez znaczenia była pora, preferowała te nocne godziny, nie wiele robiła sobie z upomnień właściciela nieruchomości. Można by wiele o niej pisać wpasowała sie w stereotyp, z tym że nie zauważyłam by kradła uczciwą ją zapamiętałam pod tym względem bardziej poprosiła.
UsuńOch, nocne godziny są od spania, więc raczej bym jej nie polubiła...
UsuńMają rozmach, widać że inna kultura
OdpowiedzUsuńTo prawda, spotykają się licznie przy grobach i to z poczęstunkiem:-)
UsuńMocno sie wyróżniają:) Nie sposób ich nie zauważyć.
UsuńPrzede wszystkim widać tu mnóstwo miłości :)
OdpowiedzUsuńTez tak sobie pomyślałam:-)
UsuńNa bogato, tak jak całe ich życie. Widać ogrom miłości. Inna kultura, inne zwyczaje, ale najważniejsze, że pamiętają o bliskich i bardzo dbają o groby. Pozdrawiam Asiu milutko.
OdpowiedzUsuńO tak, spotykają się przy grobach całymi rodzinami i głośno:-)
Usuń