Jak oni tańczyli!
Upał straszny, wszyscy szukali cienia i zimnych napojów, a oni tańczyli, że iskry szły spod obcasów, w tych ciężkich strojach i w samym słońcu...
Teściowa
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
To samo na zlotach rycerskich. Kobiety nie narzekają, bo mają lniane sukienki, które szybko schną z potu. Ale mężczyźni w swoich zbrojach, wszystko jedno czy stalowych, czy skórzanych, mają już trudniej w te upały. No i wszyscy jednako zakryte skórzane buty. Chociaż widuję, że panie od nich odchodzą na rzecz rzemykowych sandałów.
OdpowiedzUsuńA miecz ciężki i machać nim trzeba zaciekle.
Oj, to prawda, pewnie pot leci po plecach, a odparzenia? masakra!
UsuńZbroja nie idzie bezpośrednio na skórę. Pod nią może być np. kawał miękkiej skóry z futrem. Pot powinien się wchłonąć, ale i tak makabrycznie gorąco. Weź załóż kożuch latem. O_O
Usuńpróbowałam w upały kurtki zimowe mierzyć, spociłam się jak mysz...
UsuńWspaniałe tańce. Bardzo lubię takie zespoły ludowe.
OdpowiedzUsuńDużo muszą ćwiczyć, podziwiam!
UsuńŚwietne zdjęcie, klimatyczne! :)
OdpowiedzUsuńEnergia aż bije od nich!
UsuńW tańcu się nie czuje upału, cisnących butów, zmęczenia. Jest tylko partner i ona i wirujący wokół świat.
OdpowiedzUsuńNo i publiczność, przed którą trzeba dobrze wypaść:-)
UsuńMożliwe, same naturalne włókna:-)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe ludowe stroje są bardzo ciężkie więc dodatkowo szacunek dla tych tancerek i tancerzy...
OdpowiedzUsuńStokrotka
Oj tak, niektóre ważą po kilkanaście kilogramów.
Usuń