Sekretarzyk
W jednym ze skansenów taki sekretarzyk, a tapeta na ścianie to oryginalny fragment odkryty w trakcie renowacji dworku.
Niesamowity kolor i jaki żywy, po tylu latach!
Teściowa
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Piękny kolor, taki odcień błękitu mi się najbardziej podoba. A sekretarzyk nie za duży, ale gdyby jeszcze tam było miejsce na nogi, to mogłabym mieć.
OdpowiedzUsuńMiejsce jest, tylko krzesło zasłania!
UsuńCoś pięknego, a sekretarzyk też ciekawy. :)
OdpowiedzUsuńTakie skrytki i szufladki moga być przydatne:-)
UsuńPodoba mi się ta tapeta, a sekretarzyk całkiem fajny :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Tapeta bardzo wyrazista, ciekawe czy nie męczy oczu?
UsuńUwielbiam sekretarzyki. Nawet laptop nie popsułby jego uroku.
OdpowiedzUsuńMasz rację, pięknie by się wpasował!
UsuńNiesamowite szokujące wręcz zestawienie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe.
Stokrotka
Zdziwiło mnie użycie takich kolorów tyle lat wstecz!
UsuńSekretarzyk bardzo ładnie komponuje się z kolorem tapety (piękny odcień niebieskiego tak w ogóle). Wydaje mi się, że ornamentem przedstawionym na tapecie może być rocaille.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie. ;-)
A wiesz, że możliwe, sprawdziłam co to za ornament i pasuje:-)
UsuńKocham takie antyki :)
OdpowiedzUsuńMebelki robili kiedyś ładne;-)
UsuńPrzepiękny sekretarzyk, a ile w nim schowków... Tapeta też zachwyca. Postęp idzie do przodu, ale warto się uczyć od starszych. Kiedyś jak coś wykonywano to na lata. Pozdrawiam Asiu.
OdpowiedzUsuńOj tak, dzięki temu my dziś podziwiamy:-)
Usuń