Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Na wystawie sztuki starożytnej w Gołuchowie takie wspaniałe naszyjniki. Pomyśleć, że już tyle setek lat wstecz biżuteria była tak misterna! Zdjęcie słabej jakości, bo naszyjnik w gablocie, trudny obiekt...
Może specjalnie tak celował. Dostał pewnie kawkę i ciastko. ;)
OdpowiedzUsuńMoże na schadzkę się umówił?
UsuńA może! Wylądował tam z bukietem róż!
UsuńFajnie tak pospekulować:-)
Usuń🙂
UsuńUps! Balon wlazł w szkodę :) Pewnie za szybko się pozbył balastu.
OdpowiedzUsuńOby kosz nie wpadł do studni...
UsuńFakt. Gospodarze długo by bez wody byli ;)
UsuńChoć dziś pewnie, studnie to tylko ewentualność na czarną godzinę.
UsuńMożna powiedzieć że właściciele domku i ogrodu zostali zrobieni w balona ???
OdpowiedzUsuńStokrotka
Świetne skojarzenie!
UsuńTakie lądowanie to dopiero musiała być niespodzianka dla włodaży posesji. Mam nadzieje że nie było tam mocno obronnych psów.
OdpowiedzUsuńO tym nie pomyślałam, faktycznie!
UsuńOooo rety ale jazzy 😃 Nie zdążył wyhamować biedak i zatankował w ogródku
OdpowiedzUsuńCałuję mocno
Kasinyswiat
Ciekawe w sumie, co się tam wydarzyło?
UsuńBuziaki, Kasiu:-)
I matko! To było niebezpieczne!
OdpowiedzUsuńNa pewno, w dodatku i dla pasażerów, i dla tych, co na dole...
Usuń