Rzeka
Niezapomniana to była wycieczka, droga w nieznane, spacer wzdłuż rzeki Brdy.
Jedyna wada tej wyprawy, to zbyt krótka trasa, czuliśmy niedosyt. Okazuje się, że nie wszędzie dojdzie się na piechotę, ale zakończyliśmy w lasach bydgoskich, ale tam akurat zbyt wielu rowerzystów, bo uczęszczana bardzo trasa rekreacyjna.
Lubię wędrować takimi ścieżkami biegnącymi wzdłuż wody. Niedaleko od Ciebie mam taką ulubioną.
OdpowiedzUsuńMy mamy kilka takich miejsc...
UsuńPiękna okolica. Taka do zatrzymania na potem pod powiekami ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, pamiętam dobrze ten szlak:-)
UsuńMy zazwyczaj mamy problem w drugą stronę. Źle szacujemy czas podróży i zawsze go nam brakuje, bo tak wiele by się jeszcze chciało zobaczyć.
OdpowiedzUsuńNa dłuższych wyprawach tak bywa...
UsuńUwielbiam takie wyprawy 🙂
OdpowiedzUsuńMy także:-)
UsuńLubię piesze wycieczki, ciekawsze niż te robione sunącym autem....
OdpowiedzUsuńPieszo lub z roweru więcej się widzi...
Usuń