Jaskinia
Trochę tych jaskiń zwiedziliśmy, ale większość po Słowackiej i Czeskiej stronie. Są niemal pomnikowym osiągnięciem Matki Natury, nie ma dwóch takich samych, niektóre okresowo są zalewane, po nielicznych można pływać łodzią.
Niezależnie od aury, jest tam cicho, zimno, niesamowicie...
To mój klimat, kocham zwiedzać takie miejsca marzy mi się pozwiedzać właśnie tam za południową granicą.
OdpowiedzUsuńPolecam Morawski Kras!
UsuńJaskinia kojarzy mi się z miejscem, które pozwala przetrwać niebezpieczeństwo i ludziom i zwierzętom. Byle jej nie eksplorować nadmiernie, bo wtedy sama może stać się niebezpieczna.
OdpowiedzUsuńBywają niebezpieczne, co sami przewodnicy przyznali, naturę, mimo urządzeń trudno do końca kontrolować.
UsuńDziękuję Asiu za piękne zdjęcie. Nigdy nie byłam w jaskini i raczej nie będę. Tym milej ogląda się fotki z podróży. Ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJaskinie są niesamowite, zwłaszcza gdy można popływać łódką lub posłuchać muzyki.
UsuńI ja poznałam trochę jaskiń na Słowacji i w Czechach...
OdpowiedzUsuńSą wspaniałe...
Przepiękne i zaskakujące:-)
UsuńLubię jaskinie, są groźne i tajemnicze. Ale takie przygotowane do zwiedzania już tylko imponują.
OdpowiedzUsuńMnie zawsze ciekawił tez proces odkrywania i udostępniania kolejnych jaskiń.
UsuńJak zimno to pewnie latem tam przyjemnie:)
OdpowiedzUsuńNawet za chłodno, polar trzeba wkładać! W niektórych głębokich jaskiniach tylko 4 stopnie na plusie.
UsuńMy też 🙂 i zgadzam się z Tobą
OdpowiedzUsuńPs jakie ja mam u Cb zaległości...wieczny niedoczas, teraz znów gorący okres bo koniec semestru....
Spokojnie, wiem cos o tym:-)
Usuń