Rodzinka
Wiosenny grudniowy dzień, rodzinka łabędzi na spacerze.
Młodym już niewiele brakuje do pełni białej szaty.
Nie boją się spacerowiczów, ale lepiej nie podchodzić, bo rodzice czuwają i mogą pogonić...
Teściowa
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Przyjaciółka co roku wysyła mi cykliczne filmiki o parze czarnych łabędzi od momentu budowy gniazda, poprzez dorastanie maluchów, aż do ich dorosłości. I co roku tak samo się zachwycam :)
OdpowiedzUsuńJa tez się zachwycam filmikami od znajomego ze Śląska:-)
UsuńNo, popatrz! Cudze chwalicie, swego nie znacie :)
UsuńWidziałam kiedys w Łazienkach Królewskich jak rodzice pogonili takiego śmiałka który za bardzo zachwycał się ich "brzydkimi kaczatkami" !!!!
OdpowiedzUsuńO tak, pogonić potrafią, też widziałam!
UsuńPotrafią, potrafią, ja nawet te bez stadka zawsze traktuje z respektem. Uściski! Pozdrawiam i zapraszam do mnie flowersblossominthewintertime.blogspot.com
OdpowiedzUsuńA niektórzy z dziećmi nawet zbyt blisko podchodzą...
UsuńOj, potrafią być bardzo agresywne, gdy poczują się zagrożone...
OdpowiedzUsuńSzczególnie w obronie młodych!
UsuńWitaj po raz pierwszy w Nowym Roku Jotko
OdpowiedzUsuńLubię w parku patrzeć na łabędzie. Zwłaszcza, gdy jestem w moim miasteczku, niedaleko od Ciebie. Przywiałaś wspomnienia. Dziękuję.
Życzeń nigdy nie za dużo, więc przyjmij ode mnie kolejne.
Niech w tym roku ciepłem promienieje Twoje domowe zacisze.
Niech zdrowie Cię nie opuszcza
Pozdrawiam początkiem roku
Och, jakie szczodre życzenia, niechaj równie szczodry będzie kolejny rok dla Ciebie:-)
UsuńDziękuję za wychwycenie błędu. Tyle osób czytało...
UsuńMoże to przez to skojarzenie z ludowym zwyczajem:-)
Usuńczyli są u progu dorosłości:)
OdpowiedzUsuńMożna tak powiedzieć, bo i wielkość ptaków spora już.
UsuńPiękna rodzinka :)
OdpowiedzUsuńMiły widok:-)
Usuń