Głaz
Okolice Kazimierza, zaciszne miejsce z pamiątkowym głazem, a na nim napis, który informuje, iż do tego miejsca ewakuowano Wisłą skarby z zamku na Wawelu w 1939 roku.
Z tego miejsca przewożono je dalej furmankami dzięki pomocy okolicznej ludności. Uratowane skarby trafiły przez Rumunię do Kanady, by tam przetrwać wojnę.
Piękne miejsce.
OdpowiedzUsuńPrawdziwa oaza w upalny dzień:-)
UsuńO, dlatego warto zwracać uwagę na takie głazy, bo przy okazji można dowiedzieć się czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, podobnie jest z mogiłami leśnymi.
UsuńŻebyś wiedziała Asiu jak często stoję przy tym głazie i patrzę na Wisłę....
OdpowiedzUsuńBo to magiczne miejsce:-)
UsuńWitaj końcówką grudnia Jotko
OdpowiedzUsuńKiedyś muszę tam w końcu pojechać
Dzisiaj życzę Ci, aby zostały z Tobą tylko te najlepsze wspomnienia z mijającego roku
Pozdrawiam nadzieją na dobre dni w Nowym Roku
Koniecznie się wybierz, będziesz zachwycona:-)
UsuńDziękuję, wzajemnie!
Cudne miejsce zwłaszcza jakby tam jaki skarb znaleźć:)
OdpowiedzUsuńO, nie pomyślałam, tylko kto go podniesie?
UsuńKazimierz i okolice - perełki. Uściski! flowersbloszominthewintertime.blogspot.com
OdpowiedzUsuńChętnie tam wrócę:-)
UsuńBardzo podoba mi się to zdjęcie. Takie w moim stylu - w moim guście.
OdpowiedzUsuńCieszę się:-)
Usuń