Tak Jotko, nigdy nie wiesz, kiedy coś tak pięknego Cię spotka. Ja ostatnio prawie spóźniłam sie do pracy, bo musiałam zrobić zdjęcie tęczy Pozdrawiam w czasie panowania Aniołów Stróżów Niech Anioł towarzyszy Ci każdego dnia na ścieżkach codzienności
Pola rzepaku cieszą oczy, ale byłby to jeszcze bardziej spektakularny widok, gdyby słońce wyzłociło te żółte kwiatki. Kontrast między wesołym kolorem roślin a pochmurnym niebem aż boli...
Ilustracja do porzekadła "I na mojej uliczce budiet prazdnik" (albo jakoś tak :) )
OdpowiedzUsuńPasuje, no i trzeba wiedzieć w którym momencie odwrócić się i fotkę zrobić:-)
UsuńSłuszna uwaga: ukłony dla czujnej fotografki :)
UsuńTaki spacer to czysta przyjemność i dla ciała, i dla ducha :)
OdpowiedzUsuńTo prawda!
UsuńUwielbiam zachody słońca :)
OdpowiedzUsuńCarrrolina blog
Zachody i wschody to piękny spektakl!
UsuńNo piękne to jest!
OdpowiedzUsuńA jaka dla mnie niespodzianka była!
UsuńAleż się to Słońce pięknie wpasowało między domy :-))
OdpowiedzUsuńPrawda? jak obraz:-)
UsuńTak Jotko, nigdy nie wiesz, kiedy coś tak pięknego Cię spotka. Ja ostatnio prawie spóźniłam sie do pracy, bo musiałam zrobić zdjęcie tęczy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w czasie panowania Aniołów Stróżów
Niech Anioł towarzyszy Ci każdego dnia na ścieżkach codzienności
Opieka Aniołów mile widziana, dziękuję i wzajemnie:-)
UsuńZachody słońca są piękne. I są czymś, za co lubię jesień, bo latem ich zazwyczaj nie oglądam, gdyż długo słońce pozostaje na niebie.
OdpowiedzUsuńSłuszna uwaga, latem często jestem zbyt zmęczona, by załapać się na zachody:-)
Usuń