Jest w orkiestrach siła!
Można ich nie lubić, ale nie można nie doceniać miliona godzin ćwiczeń , zarówno gry na instrumentach, jak i musztry paradnej, a i wrażenia wizualne bywają niespotykane!
Teściowa
Figurka "teściowej" w pijalni wód mineralnych w naszym parku miejskim. Pani trzyma na kolanach pieska, który szczerzy zęby na oglądających. Wiele osób robi sobie zdjęcia z teściową.
Niby trąba a ile z niej przyjemności 😊
OdpowiedzUsuńW zasadzie to tuba;-)
UsuńKocham orkiestry dęte. Wnoszą do życia tyle życia :)
OdpowiedzUsuńAż chce się z nimi maszerować:-)
UsuńNo...ten...tego...ja to już raczej jak ta babcia z chusteczką na balkonie, co jej pocierali skronie :))))
UsuńMachanie chusteczką to też forma docenienia grających:-)
UsuńNie miałam okazji widziec i słuchać na żywo, ale zdecydowanie podziwiam.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza w czasie parady jest co oglądać!
UsuńKiedyś byłam świadkiem jak przechodziła taka orkiestra dęta. Niesamowicie pozytywne wrażenie:-))
OdpowiedzUsuńPorywa za sobą, bez dwóch zdań!
UsuńBardzo fajne takie parady orkiestry detej Jotko. Rewelacja. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno. Kasinyswiat
Ja też lubię, a te tamburmajorki!
Usuń