wtorek, 31 maja 2022

Maszyna

 


Taką miała moja babcia, dorabiała do skromnej pensji dziadka.
Z czasem kupiła elektryczną , ale to już nie ta magia...
To babcia wprowadzała mnie w tajniki szycia na maszynie.

16 komentarzy:

  1. Maszynę Singer moja Babcia Emilka wyszarpała swojej macosze sądownie. To był jej spadek po matce. Dzięki tej maszynie wychowała samotnie dwie córeczki, które ojciec osierocił, gdy były malutkie. Maszyna - żywicielka jest nadal w rodzinie, choć nikt już na niej nie szyje, ale też nikt nie odważyłby się jej wyrzucić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nie wiem, co się stało ze starą maszyną babci...do tego miała wielgachny stół do wykrojów!

      Usuń
  2. Ze starej maszyny do szycia /jako podstawy/ córcia ma ciekawy stół w swoim mieszkaniu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak , pomysłowe wykorzystanie starych mebli:-)

      Usuń
  3. Moja mama miała już nowocześniejszą, elektryczną, ale pamiętam, że szyła różne rzeczy, naprawiała ubrania. Nie na sprzedaż, nam do domu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja mama ma taką maszynę, nie chciała elektrycznej. Mimo, że dostała nowiusieńką. Te maszyny mają klimat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pamiętam, jak się na takiej uczyłam rytmicznie deptać pedał...

      Usuń
  5. Taka maszyna to prawdziwy zabytek. Moja Mama na takiej szyła sukienki dla mojej siostry i dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele kobiet kiedyś umiało szyć i dziergać:-)

      Usuń
  6. JoAsiu 💚, takie zdjęcie wywołuje wspomnienia ;) ..pamiętam podobną maszynę do szycia, miała moja Mama..
    szyła nam różne ubrania, właściwie wszystko potrafiła uszyć, chociaż (była samoukiem) miała wykształcenie pedagogiczne i pracowała jako nauczycielka.. Ja dostałam w prezencie ślubnym elektryczną maszynę do szycia (od Rodziców), trochę szyłam ale raczej 'proste rzeczy' ;)

    - pozdrawiam cieplutko i serdecznie, ogrom pięknych chwil 💚

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez jestem samoukiem, który przerósł mistrza , bo nawet babci, która mnie zmotywowała w ogóle do szycia, uszyłam suknię na wesele.

      Usuń
  7. Świetnie, że jeszcze się uchowała. Taka pamiątka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj już czerwcowo Jotko
    Dziękuję za życzenia imieninowe.
    Moja Babcia też taką maszynę miała. Zawsze mnie ona fascynowała. Niestety ja jestem beztalenciem, jeżeli chodzi o szycie.
    Pozdrawiam kroplami oczekiwanego deszczu za oknem

    OdpowiedzUsuń