JoAsiu przepięknie to wygląda, świetne zdjęcie! ..bardzo lubię zieleń okalającą budynki <3- pozdrawiam cieplutko, uroczych chwil Kochana ! ♥
W dodatki zimozielone pnącze, bo zdjęcie późną jesienią robione:-)
"Bo w ogrodzie rośnie pnączeW dzikim winie świat się plączeBo w ogrodzie dzikie winoKto je tutaj siał?":)
Dzikie wino pięknie się wybarwia, ale to chyba jakiś bluszcz był...
Ja znałam to pnącze pod dwoma nazwami: bluszcz i winorośl, a okazuje się, że nazywa się fachowo winobluszcz :)
A widzisz, to i ja się czegoś nauczyłam:-)
Lubię cegły i bluszcze. :)
Na tle cegieł zieleń pięknie wygląda...
Bardzo ładne ujęcie. Lubię takie połączenie zieleni z cegłą. Dobrze dopasowana kolorystyka.Jotko, widzę że ten blog już troszkę ma dni, a ja dopiero dzisiaj go znalazłam.Serdeczności dla Ciebie.
No widzisz, za mało reklamowałam...
Witaj jeszcze lutym JotkoChętnie powędrowałabym takimi zaułkami. A zdjęcie świetne.Pozdrawiam nadzieją na lepsze, bezpieczniejsze jutro
Takich zaułków w naszych miastach mnóstwo...
Wygląda ciekawie. ;)
Pewnie mnóstwo ptaków tam mieszka...
Czy natura sama poradzi sobie z eliminacją "twórczości człowieka"? W wielu miejscach, spod zieloności leśnej, wychylają się czerwone cegły.
Zarośnie wszystko, ale z ziemi samo się nie wygrzebie...
Piękny widok...
Prawda? Też mi wpadł w oko...
Piękny obrazek uwieczniłaś :-)
Piękna wokół nigdy za wiele...
JoAsiu przepięknie to wygląda, świetne zdjęcie! ..bardzo lubię zieleń okalającą budynki <3
OdpowiedzUsuń- pozdrawiam cieplutko, uroczych chwil Kochana ! ♥
W dodatki zimozielone pnącze, bo zdjęcie późną jesienią robione:-)
Usuń"Bo w ogrodzie rośnie pnącze
OdpowiedzUsuńW dzikim winie świat się plącze
Bo w ogrodzie dzikie wino
Kto je tutaj siał?"
:)
Dzikie wino pięknie się wybarwia, ale to chyba jakiś bluszcz był...
UsuńJa znałam to pnącze pod dwoma nazwami: bluszcz i winorośl, a okazuje się, że nazywa się fachowo winobluszcz :)
UsuńA widzisz, to i ja się czegoś nauczyłam:-)
UsuńLubię cegły i bluszcze. :)
OdpowiedzUsuńNa tle cegieł zieleń pięknie wygląda...
UsuńBardzo ładne ujęcie. Lubię takie połączenie zieleni z cegłą. Dobrze dopasowana kolorystyka.
OdpowiedzUsuńJotko, widzę że ten blog już troszkę ma dni, a ja dopiero dzisiaj go znalazłam.
Serdeczności dla Ciebie.
No widzisz, za mało reklamowałam...
UsuńWitaj jeszcze lutym Jotko
OdpowiedzUsuńChętnie powędrowałabym takimi zaułkami.
A zdjęcie świetne.
Pozdrawiam nadzieją na lepsze, bezpieczniejsze jutro
Takich zaułków w naszych miastach mnóstwo...
UsuńWygląda ciekawie. ;)
OdpowiedzUsuńPewnie mnóstwo ptaków tam mieszka...
UsuńCzy natura sama poradzi sobie z eliminacją "twórczości człowieka"? W wielu miejscach, spod zieloności leśnej, wychylają się czerwone cegły.
OdpowiedzUsuńZarośnie wszystko, ale z ziemi samo się nie wygrzebie...
UsuńPiękny widok...
OdpowiedzUsuńPrawda? Też mi wpadł w oko...
UsuńPiękny obrazek uwieczniłaś :-)
OdpowiedzUsuńPiękna wokół nigdy za wiele...
Usuń