sobota, 29 stycznia 2022

Grajek

 


Idziesz sobie ulicą i słyszysz muzykę. Dźwięki łagodnie wnikają do twojego wnętrza, niczym fale spokoju na oceanie hałaśliwego tłumu. 
Dżinsy, dredy, piękny uśmiech. 
Jak On grał!

19 komentarzy:

  1. Już za sam uśmiech - jego, Twój - jest dużo wart.
    Mam sentyment do ulicznych grajków. Zawsze rzucam jakiś grosik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez , zwłaszcza gdy przykładają się do grania:-)

      Usuń
  2. ..uwielbiam zdolnych ludzi mających pasję! ..a Ten uśmiechnięty grajek uliczny, na Twoim zdjęciu, wygląda szczególnie przyjemnie i sympatycznie i pewnie pięknie grał?

    - pozdrawiam JoAsiu najcieplej, moc serdeczności ślę <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, grał wprost do duszy...kiedyś w parku pięknie grała młodziutka skrzypaczka:-)
      Buziaki, AnSo:-)

      Usuń
  3. To dlatego, że muzykę miał w sobie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też lubię ulicznych grajków, a ten ma w tle na dodatek ciekawy relief.
    Na sporym instrumencie gra ten muzyk, u nas w Rynku muzykuje pan który gra na jeszcze większym. Gra on na pianinie, instrument ten zamocowane ma koła, aby można było się z nim przemieszczać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, co oko plastyka, to więcej szczegółów wypatrzy!
      Po Twojej uwadze zaczęłam się baczniej ścianie przyglądać:-)

      Usuń
  5. I mam zaległości - ale to wszystko wina Bloggera ;) Tak - uliczni grajkowie to jest co, co zawsze wywołuje ciarki. A jeśli jeszcze melodia trafiona to już... ech...

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię ulicznych grajków. Wielokrotnie słyszałam takie uliczne koncerty że słuchałam jak oczarowana i nie mogłam zrobić kroku. Nawet niedawno pomimo chłodu słuchałam saksofonisty, a razem ze mną tłum przechodniów bo każdy się zatrzymywał...Piękne to były dźwięki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubie posluchac takich ulicznych grajkow z dusza. Tego pana chyba skads kojarze albo spotkalam podobnego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przywiałaś moje praskie wspomnienia Jotko.
    Dziś jednak wpadłam do Ciebie, aby powiedzieć:
    Właśnie są moje wirtualne urodziny
    Ktoś wpadnie, napisze coś
    Ale zanim wielki hałas zrobi świat
    Tak zwyczajnie ze mną bądź
    Pozdrawiam nadzieją na udane spotkanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie miłe zaproszenie:-)
      Dziękuję!

      Usuń
    2. Ale jedno zdanie się udało:)))
      Czekam zatem jutro. Nigdzie się nie wybieram

      Usuń
  9. Fanką dredów nie jestem, ale muzykę na mieście zawsze wyhaczę, że ktoś gra xD. To jest świetne, że ludzie wychodzą na ulicę i grają, śpiewają i niczym się nie przejmują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze zastanawiam się, jak właściciele dredów myją włosy;-)
      Ten grał pięknie:-)

      Usuń